Jesienią niektórzy odżywają, ale z moich obserwacji wynika, że jednak znaczna większość ma chandry, nie wychodzi z łóżka lub często się przeziębia.  Co możemy zrobić jeśli nie należymy do tej pierwszej kategorii szczęśliwców?

Jesień nie musi być stanem umysłu, to tylko pora roku! Nie możemy zapaść jak niedźwiedzie w sen, dlatego wypadałoby naoliwić trybiki i trochę o siebie zadbać, żeby przetrwać w jednym kawałku do wiosny 🙂

A jak? O tym przeczytacie w tym artykule. Zapraszam.

• Ruch to kluczowy aspekt. Musimy się pobudzić. Boli głowa, zimno, nie chce się myśleć, chce się spać? – te wszystkie problemy zwalcza aktywność fizyczna. Czy to będzie spacer z chłopakiem/koleżanką/psem, bieganie albo pływanie – nie ma znaczenia. Nawet zakurzony rowerek treningowy z kąta będzie genialny – jeśli tylko wyznaczysz sobie takie 3 dni w tygodniu, w których  30-60 min przeznaczasz na aktywność. Niech się wali i pali, to jest ten czas. Jeśli ukształtujesz w sobie nawyk to w pewny momencie bez zastanowienia zaczniesz działać. W trudniejsze dni warto się nagrodzić za podjęty wysiłek – smaczny deser owocowy, ciepła kąpiel przy muzyce i świecach, odcinek ulubionego serialu albo drobne zakupy – zrób coś, co sprawia przyjemność. Zasługujesz na to co najlepsze.
• Warto pomyśleć o przyjemnych olejkach eterycznych – czy to do masażu czy do nawilżania powietrza. Zapachy wpływają na nasz nastrój, więc poszukajmy tych ulubionych- pobudzających i  kojących, na każdą okazję.

• Wietrz pomieszczenia, w których przebywasz. Dotleniaj mózg nawet gdy siedzisz 🙂
• Zaplanuj sobie codzienne aktywności w taki sposób, aby mieć zapewnione 7 h snu. Organizm potrzebuje czasu na regenerację po pełnym wyzwań dniu. Jeśli dla odmiany masz trochę więcej czasu, nie przesypiaj 9-10 h, szkoda życia. 8 godzin da Ci wystarczającego kopa do działania.
• Jedz regularnie niewielkie posiłki zawierające warzywa  i produkty mało przetworzone.
• Wzbogacaj dietę w soki i koktajle warzywno-owocowe (bazując na produktach sezonowych i ewentualnie mrożonych owocach, które będą mniej chemiczne niż te sprowadzana z drugiego końca świata)
• Wspieraj się naturalnymi sposobami wzmacniającymi odporność: czosnek, cebula, miód, cytryna, prawdziwy sok z malin,  – domowej produkcji albo eko (byle nie syropy pełne cukru i chemii), aronia, cytrusy , pietruszka, papryka bogate w witaminę, herbata z czystka i wiele innych.
• Jako przegryzkę jedz orzechy laskowe, włoskie, brazylijskie, garstkę słonecznika, pestek dyni. Są kaloryczne, ale jednocześnie bardzo zdrowe. Wzmacniają kompleksowo funkcje organizmu.
• Jeśli Twoja dieta nie jest tak urozmaicona stosuj suplementację wzmacniającą odporność – lewoskrętną witaminę c w czystej postaci,  acerolę czy herbatę z czystka.
  Dodatkowo wzmocnij organizm uzupełniając niedobory witamin i minerałów. Idealnie nadadzą się do tego np. nasiona chia, które zawiera zawierają więcej kwasów omega-3 niż hodowlany łosoś atlantycki mają więcej wapnia niż mleko. Ponadto zawierają wit. c, PP, A, E,  żelazo, magnez, fosfor, potas, sód i cynk. Podobnie Maca wzmacnia organizm podczas intensywnego wysiłku fizycznego i umysłowego.

  

• Złota zasada rodem z demotywatorów – Jeśli coś się nie mieści w głowie, trzeba mieć to w dupie.. Coś w tym jest 🙂 Coś nas irytuje, złości, ale nie mamy na to większego wpływu  częsta sytuacja. Ok, wyraź  swoje niezadowolenie i .. przejdź  obok tego, koncentrując uwagę na kolejnym punkcie Twojego dnia. Po co marnować swoją energię i czas? Zajmij się czymś na co masz wpływ i co  w efekcie da Ci więcej poczucia samospełnienia.
• Postaraj się spędzać więcej czasu z pozytywnymi freakami. Każdy z nas  ma w pamięci przynajmniej taką jedną osobę, której zawsze wszędzie pełno, ma milion pomysłów i zawsze chce jej się robić sto rzeczy naraz. Takie osoby nas inspirują, zachęcają do działania i zarażają pozytywnym myśleniem. Takie jesienne zarażenia są bardzo wskazane 🙂
• No i oczywiście najbliżsi. W codziennym pędzie zapominamy często o rodzinie i bliskich. Pielęgnujmy te relacje. Radość, uśmiechy na twarzach, wspólna kawa czy zakupy, możliwość bycia wsparciem lub źródłem wsparcia dla innych pokrzepia i umacnia.

A co Wy robicie, żeby wzbudzić w sobie pokłady energii jesienią?
Podzielcie się  z nami swoimi pomysłami.