Ciasto Leśny Mech

20161106_105312
Zieleni na dworze już nie znajdziemy, ale jest sposób, aby nacieszyć nią oko i .. przy okazji kubki smakowe. Dzisiaj chcę się z Wami podzielić przepisem na leśny mech lub –  jak kto woli – na Shreka bądź runo 🙂

Czego potrzebujemy?

Ciasto:

  • 500 g mrożonego szpinaku
  • 250 g cukru lub odpowiednia proporcja ksylitolu/stewii
  • 4 jajka
  • 0,5 szklanki oleju
  • 1 szklanka mąki tortowej lub wersja: 0,5 tortowej i 0,5 ryżowej
  • 1 szklanka kaszy manna
  • 3 łyżeczki proszku do pieczenia

  Masa:

  • Mały kubek słodkiej śmietanki 30% lub 36% (ok. 200-250ml)
  • 1,5 – 2 duże jogurty greckie (te po 400ml)
  • 2 fixy do śmietan
  • 1 galaretka o smaku agrestowym
  • 2 łyżki cukru pudru/odpowiednio stewia lub ksylitol

No i oczywiście na zakończenie dla bombowego efektu granat 🙂

Sposób przygotowania

Ciasto:
Szpinak rozmrażamy i odciskamy w dłoniach z nadmiaru wody. Do miski wybijamy jajka, dodajemy cukier i miksujemy do gładkiej konsystencji. Nie przerywając miksowania dodajemy olej. Następnie dodajemy przesiane oba rodzaje mąki z proszkiem do pieczenia, kaszę i dokładnie mieszamy. Na koniec dodajemy szpinak  i mieszamy. Gotowe ciasto przekładamy do prostokątnej blachy lub okrągłej tortownicy  o wymiarach 25 cm, zabezpieczonej masłem i kaszą. Pieczemy w temperaturze 180’C przez ok.  50-60 min  (nie mam termoobiegu  i  moje po 50 min było już zbyt rumiane, więc trzeba zachować czujność 😉

Gdy ciasto ostygnie możemy zacząć przygotowywać krem.
Śmietanę ubijamy na sztywno z jogurtem i  fixami oraz cukrem pudrem/stewią.  Na koniec wlewamy galaretkę rozpuszczoną w min ilości ciepłej, wcześniej zagotowanej wody (ok. 1/3 szklanki). Z ciasta odcinamy wierzch i rozdrabniamy odciętą górną część na okruszki.  Jeśli zrobimy większą porcję ciasta lub użyjemy okrągłej tortownicy  to  możemy się jeszcze pokusić o przekrojenie ciasta  w poprzek, tak aby  zrobić warstwę kremu pomiędzy i  jeszcze na górze. Na ciasto wykładamy śmietanę. Początkowo będzie dość rzadka, więc można włożyć na 20 min do lodówki, żeby galaretka stężała. Następnie ciasto posypujemy obficie okruszkami i leciutko dociskamy dłonią. Całość posypujemy pestkami granatu.
20161105_152455

Ciasto mega lekkie, cieszy oko a jeśli wykorzystacie stewię i ksyliol oraz zdrowsze rodzaje mąk to właściwie  jak na ciasto całkiem  dietetyczna wersja 😉

Reklama

Jesień to nie stan umysłu

scarecrow-1818214_1920
Jesienią niektórzy odżywają, ale z moich obserwacji wynika, że jednak znaczna większość ma chandry, nie wychodzi z łóżka lub często się przeziębia.  Co możemy zrobić jeśli nie należymy do tej pierwszej kategorii szczęśliwców?

Jesień nie musi być stanem umysłu, to tylko pora roku! Nie możemy zapaść jak niedźwiedzie w sen, dlatego wypadałoby naoliwić trybiki i trochę o siebie zadbać, żeby przetrwać w jednym kawałku do wiosny 🙂

A jak? O tym przeczytacie w tym artykule. Zapraszam.
Czytaj dalej „Jesień to nie stan umysłu”

Jesienne sposoby na odporność.

orange-648218_1920
Tegoroczna jesień przyszła na dobre i wydaje  się być wyjątkowo kapryśna. Jak nie chłodek na pograniczu 0 stopni to straszna wilgoć i zawierucha, które sprawiają, że wcale nie czujemy 7-dmiu stopni na termometrze. Dookoła krążą zarazki i ich zakatarzeni nosiciele. W autobusach wszyscy kichają i prychają. Jak przeżyć ten okres bez zbędnej histerii?

Sposoby aby nie dać się przeziębieniu:

  1. Ameryki nie odkryję, ale powiedzieć to muszę –aktywność fizyczna to podstawa! Niby oczywiste, ale nie każdy rozróżnia celowe ćwiczenia od spaceru do sklepu po piwo czy wynurzenie się do pracy. Nikt nie każe od razu biegać w deszczu.  Zajęcia w klubach fitness, joga, siłownia, tenis czy ćwiczenia w domu z youtube. Wszystko dostosowane do ilości czasu i zasobu portfela. Ćwiczenia 3x 40min/tyg. to min., które zapewnia znacznie lepszą kondycję, nie tylko ciała ale i ducha.  Podczas wysiłku fizycznego rośnie ilość i aktywność leukocytów oraz substancji niszczących wirusy i oczyszczających organizm z toksyn.  Ponadto  mamy więcej energii, optymizmu,  łatwiej się koncertujemy a nasze ciało zaczyna wyglądać atrakcyjniej.
  2. Kolejne odkrycie roku- sen. Wiem, że doba jest za krótka i szkoda życia na sen, jednak 7 godzin to minimum jakie powinniśmy dostarczyć, aby na dłuższą metę nasze ciało i mózg mogło optymalnie funkcjonować. To że  po 4-6 h snu dajemy sobie radę „jakoś”  to nie to samo co działanie i pełne wykorzystanie potencjału. Mała ilość snu znacząco zwiększa ryzyko infekcji wirusowych.
  3. Pijmy przynajmniej 1,5 l wody dziennie. Przy założeniu, że pijemy 2 kawy 2,5l byłoby jeszcze lepsze. A jeśli pijemy więcej kawy–> zastąpmy ją punktem 1 lub dodajmy trochę wody 🙂
  4. Stres! Na niektóre czynniki stresogenne mamy wpływ, możemy je wyeliminować lub zaakceptować, jeśli nie możemy ich zmienić. Mimo to są kwestie, na które nie mamy wpływu. Żeby zneutralizować działanie  stresu stosuj pkt. 1 i 2  i do tego serwuj sobie regularnie pozytywne emocje płynące ze spotkań ze znajomymi czy rodziną. Zabawy  ze zwierzakami domowymi to też wspaniały sposób, czasem sprawdzają się lepiej niż ludzie…no chyba że macie w domu gekona;P
  1. I najważniejsze – odpowiednia dieta, czyli 4-5 możliwie regularnych posiłków o jak najmniejszym stopniu przetworzenia, bogatych w warzywa i owoce.
    vegetable-juices-1725835_1920

Dieta zwiększająca odporność zawiera przede wszystkim naturalne witaminy i minerały.

Ważne są m.in.:

  • Witamina C –  pobudza syntezę komórek odpornościowych B oraz T. Możemy ją znaleźć w kiszonych ogórkach i kapuście, natce pietruszki, czerwonej papryce, czarnej porzeczce oraz owocach cytrusowych . Przy każdej infekcji poziom witaminy drastycznie spada, dlatego jeśli  dieta jest mało zróżnicowana warto profilaktycznie suplementować się lewoskrętną, bardzo dobrze przyswajalną  witaminą c w czystej postaci.
  • Cynk – pośrednio, w toku bardziej zaawansowanych procesów,  powoduje  namnażanie komórek  odpornościowych T i przyczynia się do wzrostu  poziomu substancji, która niszczy wirusy . Znajdziemy go w pestkach dyni i oleju z pestek, rybach morskich jak również w pieczywie razowym, ciemnym ryżu, kaszy gryczanej i pełnoziarnistym makaronie.
  • Selen – zwiększa liczbę przeciwciał i hamuje namnażanie drobnoustrojów chorobotwórczych. Godne polecenia jest spożywanie orzechów, zwłaszcza brazylijskich (nie są tanie, ale już jeden orzech zabezpiecza dzienne zapotrzebowanie na selen) Selen znajdziemy też w rybach i owocach morza.
  • NNKT – niezbędne nienasycone kwasy tłuszczowe powodują wzrost namnażania się prostaglandyn pobudzających układ odpornościowy.   Źródłem NNKT są ryby morskie np. łosoś, makrela, szprotka, sardynka, śledź jak również oleje  roślinne (np. lniany czy rzepakowy, do stosowania na zimno jako dodatek do sałatek) oraz orzechy włoskie.
  • A – powinna być stałym składnikiem diety, ponieważ wpływa pozytywnie na wytwarzanie ciał odpornościowych we krwi. Znajdziemy j  m.in. w żółtych, pomarańczowych i czerwonych owocach i warzywach np. w marchwi,  papryce, dyni, morelach, ale również  w sałacie.
    grapefruit-1647688_1920

Poza tym dla utrzymania zdrowia warto stosować poniższe wskazówki w diecie:

  • Żeby wzmocnić naszą florę bakteryjną w jelicie, która powinna szybko reagować na stany zapalne i zwalczać chorobę warto jeść naturalne kiszonki i mleczne produkty fermentowane tj. kefir, jogurt czy zsiadłe mleko (wybierajmy te naturalne a nie smakowe, „wzbogacone” chemią i barwnikami)
  • Warto stosować naturalne antybiotyki. Są tańsze i nie obciążają naszego organizmu. Mam tu na myśli czosnek, cebulę oraz przeciwzapalny   Oczywiście warto zaopatrzyć się w naturalny, rozgrzewający sok z malin oraz miód. Ten ostatni lubimy dodawać do herbat, ale w temperaturze powyżej 40 stopni traci swoje właściwości, więc dodawajmy go na końcu, jak trochę przestygną.
  • Herbatki ziołowe – czystek ma zbawienne właściwości, w tym wspomaga odporność. Aby odczuć jego skuteczność należy pić go regularnie, przynajmniej raz dziennie przez kilka miesięcy. Ja profilaktycznie zaczynam już w sierpniu 😉 Z pomocą może nadejść pokrzywa, która poza odpornością wzmocni też nasze włosy, paznokcie i zadba o stan skóry.
  • Wiele osób hartuje odporność saunami, naprzemiennymi ciepłymi i zimnymi prysznicami, zabiegami krioterapii itp.
  • Ciepłe rękawiczki, czapka i szalik zawsze w cenie. Moda modą, ale zdrowie mamy tylko jedno i warto o nie dbać.
  • Niektóry mają to szczęście i bywają obdarowywani w domowej roboty nalewki, bursztynówki albo sok z sosny czy mlecza. Posiadam w swojej spiżarce takie wytwory i gorąco polecam 😉
  • Woda z cytryną, miodem i imbirem pita codziennie na czczo również znacząco wspomaga funkcjei naszego układu odpornościowego.
  • Młody jęczmień, spirulina i chlorella to 3 naturalne suplementy diety, które zawierają ogromne ilości korzystnych dla układu immunologicznego związków. Trudno znaleźć podobną roślinę, która w swoim składzie zawierałaby tak kompletną gamę składników odżywczych, m. in. aminokwasy, witaminy z grupy B, A, C, E, żelazo, wapń, potas, magnez, fosfor, selen, cynk i wiele innych.
    person-1192329_1920

Sposobów jest wiele, a co rodzina to kolejny tradycyjny przepis na jakąś tajemną miksturę.
Wszystkie witaminki i wspomniane produkty znajdziecie oczywiście w naszym sklepie na bionaturalfit.pl. Trzymajcie się ciepło i dajcie znać, co Wam pomaga w profilaktyce przeziębień 🙂