Zieleni na dworze już nie znajdziemy, ale jest sposób, aby nacieszyć nią oko i .. przy okazji kubki smakowe. Dzisiaj chcę się z Wami podzielić przepisem na leśny mech lub – jak kto woli – na Shreka bądź runo 🙂
Czego potrzebujemy?
Ciasto:
- 500 g mrożonego szpinaku
- 250 g cukru lub odpowiednia proporcja ksylitolu/stewii
- 4 jajka
- 0,5 szklanki oleju
- 1 szklanka mąki tortowej lub wersja: 0,5 tortowej i 0,5 ryżowej
- 1 szklanka kaszy manna
- 3 łyżeczki proszku do pieczenia
Masa:
- Mały kubek słodkiej śmietanki 30% lub 36% (ok. 200-250ml)
- 1,5 – 2 duże jogurty greckie (te po 400ml)
- 2 fixy do śmietan
- 1 galaretka o smaku agrestowym
- 2 łyżki cukru pudru/odpowiednio stewia lub ksylitol
No i oczywiście na zakończenie dla bombowego efektu granat 🙂
Sposób przygotowania
Ciasto:
Szpinak rozmrażamy i odciskamy w dłoniach z nadmiaru wody. Do miski wybijamy jajka, dodajemy cukier i miksujemy do gładkiej konsystencji. Nie przerywając miksowania dodajemy olej. Następnie dodajemy przesiane oba rodzaje mąki z proszkiem do pieczenia, kaszę i dokładnie mieszamy. Na koniec dodajemy szpinak i mieszamy. Gotowe ciasto przekładamy do prostokątnej blachy lub okrągłej tortownicy o wymiarach 25 cm, zabezpieczonej masłem i kaszą. Pieczemy w temperaturze 180’C przez ok. 50-60 min (nie mam termoobiegu i moje po 50 min było już zbyt rumiane, więc trzeba zachować czujność 😉
Gdy ciasto ostygnie możemy zacząć przygotowywać krem.
Śmietanę ubijamy na sztywno z jogurtem i fixami oraz cukrem pudrem/stewią. Na koniec wlewamy galaretkę rozpuszczoną w min ilości ciepłej, wcześniej zagotowanej wody (ok. 1/3 szklanki). Z ciasta odcinamy wierzch i rozdrabniamy odciętą górną część na okruszki. Jeśli zrobimy większą porcję ciasta lub użyjemy okrągłej tortownicy to możemy się jeszcze pokusić o przekrojenie ciasta w poprzek, tak aby zrobić warstwę kremu pomiędzy i jeszcze na górze. Na ciasto wykładamy śmietanę. Początkowo będzie dość rzadka, więc można włożyć na 20 min do lodówki, żeby galaretka stężała. Następnie ciasto posypujemy obficie okruszkami i leciutko dociskamy dłonią. Całość posypujemy pestkami granatu.
Ciasto mega lekkie, cieszy oko a jeśli wykorzystacie stewię i ksyliol oraz zdrowsze rodzaje mąk to właściwie jak na ciasto całkiem dietetyczna wersja 😉